Parkowych spacerów z aparatem ciąg dalszy
Makro
Jako, że wczoraj zrobiłam raptem kilka zdjęć, dzisiaj musiałam powtórzyć spacer. Coś miałam szczęście do much. Stwierdzam, że to dyfuzor to wspaniała rzecz, choć nadaje się tylko do zdjęć z bliska. Muszę popróbwać na jaką maksymalną odległość można go wykorzystać, czy portrety wchodzą w grę.
Jeszcze taka jednak rada odnośnie zdjęć makro, łatwiej wykonywać fotografie trzymając aparat pochylony lekko w dół niż uniesiony do góry, łatwiej utrzymać go stabilnie, dlatego szukam owadów w dolnych partiach parku. Gdybym miałą lustrzankę to jej ciężar może całkowicie uniemożliwił by zdjęcia z ręki ale póki co nie robiłam makro ze statywu. Z prostej przyczyny, ostrość reguluję przybliżaniem i oddalaniem aparatu, ciężko byłoby to uzyskać na statywie.[nggallery id=58]