Portret w plenerze
Plenerowe portrety są mniej przewidywalne od studyjnych, a to dlatego, że główną rolę w oświetleniu odgrywa tu słońce – na które nie mamy do końca wpływu. Oczywiście możemy wybrać porę dnia czyli kąt padania promieni słonecznych oraz ich barwę, możemy wybrać dzień słoneczny lub całkowicie zachmurzony, lub z chmurami częściowo przykrywającymi niebo. Ale wszystko to jest bardzo czasochłonne a ostatecznie pogoda zmienną jest i nie można jej do końca przewidzieć nawet na kilka godzin do przodu.
Pora dnia
W ciągu dnia oświetlenie ciągle zmienia się i obiekt fotografowany z tego samego miejsca rano i wieczorem może wyglądać zupełnie inaczej. Z każdą chwilą zmienia się kąt padania promieni słonecznych. Rano słońce jest nisko nad horyzontem, cienie są długie. W południe, kiedy słońce pada niemal pionowo, cienie prawie zanikają. W miarę zbliżania się ku wieczorowi, cienie znów się wydłużają, bo słońce zniża się do horyzontu.
Również barwa oświetlenia się zmienia. O świcie i o zachodzie słońca promienie mają ciepły pomarańczowy kolor. Wtedy wychodzą najładniejsze zdjęcia (najbledsze fotografie powstają przed południem). Aby przyspieszyć efekt zachodu – skróć czas naświetlania.
Ostre i miękkie światło
Oświetlenie słoneczne może być ostre (nazywane też małym, wtedy wszystkie promienie padają na obiekt pod tym samym kątem) lub miękkie (duże, promienie padają pod różnymi kątami). W przypadku fotografii studyjnej też wyróżnia się te pojęcia odnośnie światła. Światło ostre ma miejsce przy jasnym, bezchmurnym niebie. Światło takie daje ostre cienie. Natomiast światło miękkie będzie wtedy, gdy słońce przysłoni chmura, staje się wtedy rozproszone, jest łagodniejsze i takie też daje cienie. [nggallery id=36]