Parkowych spacerów z aparatem ciąg dalszy
Makro Jako, że wczoraj zrobiłam raptem kilka zdjęć, dzisiaj musiałam powtórzyć spacer. Coś miałam szczęście do much. Stwierdzam, że to dyfuzor to wspaniała rzecz, choć nadaje się tylko do zdjęć z bliska. Muszę popróbwać na jaką maksymalną odległość można go wykorzystać,
Majówka w parku – Makro
Maj to zdecydowanie najpiękniejszy miesiąc. Zrobiłam te zdjęcia na ISO 200, ale na powiększeniach 100% widać znaczny szum, następnym razem spróbuję na Iso 80. Zobaczymy co będzie. W słońcu można sobie na to pozwolić. Przesłona prawie wszędzie f=8 czyli moja maksymalna. Konwerter i
Owady czyli kolejne Makro
Ultra makro No i znów przyroda mnie wezwała, to jak nałóg :) Brakuje mi większej regulacji przesłony, żeby uzyskać większą głębię ostrości, ale tego na razie nie przeszkoczę. Najważniejsze w zdjęciach makro to złapać ostrość w odpowiednim miejscu, co graniczy nieraz z cudem